Rynek forex. Pięć spraw, o których powinieneś pamiętać
Najnowszy raport Rzecznika Finansowego pt. „Problemy klientów na rynku forex” to lektura obowiązkowa dla wszystkich początkujących graczy, którzy rozważają ulokowanie swoich oszczędności u brokerów. Na co powinni szczególnie uważać?
Rzecznik Finansowy to jedna z najważniejszych w Polsce instytucji, której zadaniem jest wspieranie klientów podmiotów obecnych na rynku finansowym. Do niego trafiają sprawy osób będących w sporach np. z bankami, ubezpieczycielami czy firmami inwestycyjnymi. Ostatnio eksperci Rzecznika Finansowego skupili się na problemach klientów brokerów, którzy oferują grę na szeroko pojętym rynku forex.
W kolejnym odcinku cyklu „Cały ten rynek…” nie piszemy o tym, czym dokładnie jest forex, ani tym bardziej nie dajemy recept na wygraną. Wskazujemy jednak pięć tematów, które mogą sprawić najwięcej kłopotów tym, którzy wpłacą danej firmie pieniądze przed dokładnym przeczytaniem umowy. Pośpiech i brak rozwagi mogą naprawdę dużo kosztować.
1. Dokładnie sprawdź brokera
Często zdarza się, że firmy inwestycyjne kuszą klientów atrakcyjną ofertą. Zanim zdecydujesz się na zainwestowanie środków za pośrednictwem takiego podmiotu, sprawdź wszystkie dane na jego temat.
Sam fakt, że np. firma ma stronę internetową w języku polskim, wcale nie oznacza bowiem, że jest zarejestrowana w Polsce. A to już może okazać się dla klienta problemem. Dlaczego?
Otóż kluczowe są tutaj sprawy nadzoru, a także tzw. jurysdykcji. Istotne jest to, by sprawdzić, czy firma jest kontrolowana przez Komisję Nadzoru Finansowego. To daje klientom gwarancję, że spełnia ona określone polskim prawem wymogi związane np. z sytuacją finansową.
Ważniejsze może okazać się jednak to, który sąd będzie rozstrzygał ewentualny spór prawny między polskim klientem a brokerem. Jeżeli z umowy nie wynika wprost, że konflikt będzie rozpatrywany w Polsce, warto poważnie zastanowić się nad odrzuceniem oferty – jako drobnemu klientowi będzie Ci niezwykle trudno dochodzić swoich praw za granicą.
2. Sprawdź system rekompensat
Z poprzednim punktem ściśle wiąże się również sprawa odzyskania pieniędzy w przypadku upadłości firmy inwestycyjnej. Warto sprawdzić, czy dany podmiot jest członkiem systemu rekompensat stworzonego przez Krajowy Depozyt Papierów Wartościowych.
Jeżeli jest, to klient w przypadku upadłości spółki będzie mógł liczyć na rekompensatę w postaci 100% wartości środków do równowartości 3 tys. euro oraz 90% nadwyżki powyżej tej kwoty (do max. 22 tys. euro). Warto wyraźnie podkreślić, że wspomniane rekompensaty obejmują straty spowodowane upadłością samego brokera, a nie te, które gracz ponosi w wyniku błędnych decyzji inwestycyjnych.
3. Pośrednik czy organizator rynku?
Rzecznik Finansowy ocenia, że znacząca liczba skarg dotyczy podmiotów działających w modelu tzw. market-makera. O co chodzi?
Otóż prawo daje działającym na rynku forex firmom możliwość, by były nie tylko pośrednikami transakcji finansowych (i tym samym czerpały zyski z prowizji), ale również niejako tworzyły własne, odizolowane rynki. Oznacza to, że klient – często przekonany, że gra np. na międzynarodowym rynku surowców – w praktyce dopuszcza do tego, by broker był nie pośrednikiem, lecz drugą stroną transakcji.
To rodzi poważny konflikt interesów. Sprowadza się on do tego, że w takim modelu działalności strata klienta staje się zyskiem firmy inwestycyjnej. Jeżeli decydujesz się na współpracę z daną firmą, musisz mieć pewność, w jakim modelu ona działa. Na ów konflikt interesów możesz się zgodzić (i podpisać umowę) lub nie. Warto jednak, byś miał świadomość jego istnienia.
4. Źródła notowań i korekty cen
Rzecznik Finansowy w raporcie zwraca uwagę na to, by szczególnie uważać na wszelkie zapisy w umowach, które dają firmie inwestycyjnej prawo… do zmiany kursu transakcji już po jej zawarciu.
Takie przypadki się bowiem zdarzają – firmy tłumaczą tego typu zachowania „nadzwyczajnymi warunkami rynkowymi”. Czy jednak to wystarczy, by np. zamienić klientowi zysk w stratę, informując go o tym, już po rozliczeniu pierwotnej transakcji?
Podobnie spornym tematem są często źródła, z których broker pozyskuje dane do rozliczania transakcji, tzw. źródła kwotowań. Brak konkretów w tym zakresie w umowie może być niekorzystny dla klienta.
5. Dźwignia finansowa może spowodować, że wpadniesz w długi
Kolejny problemem, który napotykają klienci brokerów foreksowych, polega na tym, że firmy nie zawsze skutecznie chronią ich przed stratami przewyższającymi wartość wpłaconego kapitału.
Takie sytuacje są możliwe ze względu na istnienie mechanizmu tzw. dźwigni finansowej. Pozwala ona zawierać transakcje na kwoty, które nawet 100-krotnie przekraczają sumę wpłaconych środków. Teoretycznie odpowiednie mechanizmy powinny chronić klientów przed wpadnięciem w debety. Praktyka pokazuje, że bywa inaczej i np. wpłata realnej sumy 4 tys. zł może skończyć się powstaniem długu rzędu kilkudziesięciu tysięcy złotych.
Warto mieć świadomość, jak dokładnie działają opisane mechanizmy oraz czy firma – która deklaruje ochronę klienta przed debetami – w razie czego rzeczywiście dotrzymuje słowa.
Cały raport Rzecznika Finansowego można znaleźć tutaj.
Niniejszy artykuł został sporządzony wyłącznie w celach informacyjnych. Nie stanowi rekomendacji, porady inwestycyjnej, prawnej, podatkowej, reklamy ani oferty sprzedaży jakichkolwiek instrumentów finansowych, w szczególności nie zawiera informacji o instrumentach finansowych oraz warunkach ich nabywania, jak również nie stanowi zaproszenia do sprzedaży instrumentów finansowych, składania ofert ich nabycia lub zapisu na instrumenty finansowe.
Niniejszy artykuł ani żadna jego część, jak też fakt jego dystrybucji nie mogą stanowić podstawy do zawarcia jakiejkolwiek umowy lub zaciągnięcia jakiegokolwiek zobowiązania. Nie może stanowić również źródła informacji, które mogłyby być podstawą decyzji o zawarciu jakiejkolwiek umowy lub zaciągnięciu jakiegokolwiek zobowiązania.
Nie należy dla jakichkolwiek potrzeb polegać na informacjach zawartych w niniejszym artykule, ani też zakładać, że informacje te są kompletne, ścisłe lub rzetelne. Wszelkie takie założenia czynione są wyłącznie na własne ryzyko.