Prognoza gospodarcza dla Polski 2023. Czy wpadniemy w recesję?
Rada Polityki Pieniężnej (RPP) najpewniej zakończyła już cykl podwyżek stóp procentowych w Polsce. Problemem wciąż pozostanie jednak wysoka inflacja, a także wyraźne spowolnienie gospodarcze w Niemczech.
Pierwsze sesje 2023 r. na warszawskiej giełdzie przyniosły ożywienie wśród inwestorów – główne wskaźniki WIG oraz WIG20 zyskały po ok. 6%. Nastąpiło też wyraźne odbicie w kursach banków, których notowania (WIG Banki) skoczyły o ponad 10%.
Źródło: Stooq.pl
Czy optymizm inwestorów jest uzasadniony i znów sprawdzi się zasada, że giełda przewiduje zmiany w realnej gospodarce, tym razem na lepsze? Odpowiedzi szukamy w kolejnym odcinku z cyklu „Cały ten rynek…”.
PKB Polski w 2023 r. Poznaj prognozy ekonomistów
Nie ma wątpliwości, że w 2023 r. polska gospodarka spowolni. Jednak – szukając optymistycznych elementów prognoz ekonomistów – warto zwrócić uwagę, że w większości nie przewidują oni, byśmy mieli do czynienia ze spadkiem Produktu Krajowego Brutto (PKB), a więc recesją.
Według Narodowego Banku Polskiego (NBP), PKB Polski wzrośnie w 2023 r. o 0,7% r/r wobec wzrostu o 4,6% r/r w 2022 r. Z kolei Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) prognozuje dla Polski tegoroczny wzrost PKB o 0,5% r/r.
Na razie tylko analitycy z agencji ratingowej Moody’s postraszyli Polskę recesją i zmienili prognozę dynamiki PKB w 2023 r. na -0,2% r/r. We wcześniejszym raporcie wskazywali na wzrost o 4%, ale pochodzi on jeszcze sprzed wybuchu wojny w Ukrainie.
To właśnie gospodarcze konsekwencje rosyjskiej agresji na Ukrainę są uznawane przez ekonomistów za główny czynnik ryzyka nie tylko dla Polski, ale całej Unii Europejskiej – przyczyniły się one do znaczącego wzrostu cen surowców i wyraźnego spowolnienia gospodarczego za granicą.
Ekonomiści NBP wskazują, że na dynamikę PKB w Polsce negatywny wpływ będzie mieć recesja w Niemczech. To największy partner handlowy Polski, do którego płynie ponad jedna czwarta rodzimego eksportu.
Tymczasem zarówno NBP, jak i MFW szacują, że PKB Niemiec spadnie w 2023 r. o 0,3% r/r. Ewentualne zmniejszenie popytu na towary importowane z Polski może uderzyć w wyniki eksportu, które są jedną ze składowych przy obliczaniu dynamiki PKB.
Rekordowa inflacja w Polsce. Czy przekroczy poziom 20%?
Wzrost cen surowców, energii elektrycznej, materiałów i komponentów, a także kosztów pracy – to czynniki, które zdaniem przedsiębiorców mają decydujący wpływ na wzrost cen produkcji. To wynik ankiety przeprowadzonej w 4. kw.2022 r. przez NBP.
To również te czynniki mają ostateczny wpływ na ceny produktów w sklepach i wskaźnik inflacji. Jak podał Główny Urząd Statystyczny, wskaźnik inflacji CPI w grudniu sięgnął 16,6% r/r. Był więc niższy od listopada oraz październikowego rekordu na poziomie 17,9% r/r. Warto jednak zwrócić uwagę, że wśród składowych koszyka inflacyjnego GUS żywność (i napoje bezalkoholowe) podrożała o 21,5% r/r, a nośniki energii o 31,2%. To odczyty najwyższe od ponad 25 lat.
Chociaż istnieje ryzyko, że zwłaszcza na początku 2023 r. ogólny wskaźnik inflacji przekroczy 20%, to jednak ekonomiści prognozują, że w skali całego roku będzie ona niższa od poziomu z 2022 r. W ankiecie NBP ekonomiści oceniają, że w 2023 r. ceny wzrosną o 13,1%, a w 2024 r. znów zobaczymy wskaźnik inflacji na poziomie poniżej 10%.
Ta prognoza zakłada m.in. obniżenie cen surowców energetycznych i rolnych na świecie, a także spadek popytu wśród konsumentów w Polsce.
Ten drugi element to w dużej mierze efekt serii podwyżek stóp procentowych – od jesieni 2021 r. RPP podniosła stopy procentowe aż 11 razy. Główna stop referencyjna poszła w tym czasie w górę z 0,1% do 6,75%. To najwyższy poziom od 20 lat, co oznacza jednocześnie najdroższe kredyty dla konsumentów i przedsiębiorców.
Podczas ostatniego posiedzenia RPP nie zdecydowała się na kolejną podwyżkę stóp procentowych – ekonomiści są przekonani, że większość członków RPP ma tzw. gołębie nastawienie, a to oznacza, że jest duża szansa na zakończenie cyklu podwyżek stóp.
O inflacji w Polsce pisaliśmy już w jednym z naszych artykułów: Inflacja w Polsce nie odpuszcza. Jak chronić oszczędności?
Prognozy gospodarcze 2023. Co ze strefą euro i USA?
W 2023 r. inwestorzy w Polsce z uwagą powinni również obserwować doniesienia ekonomiczne z zagranicy. Kluczowe z ich punktu widzenia będą informacje – jak już wspomnieliśmy – z Niemiec, a także z całej strefy euro oraz z USA.
Na razie zarówno Europejski Bank Centralny, jak i amerykański Fed kontynuują cykle podwyżek stóp procentowych, by zdusić inflację – po serii 4 podwyżek w strefie euro stopy procentowe są już na poziomie najwyższym od 2009 r. i wiele wskazuje, że to nie koniec. Z kolei w USA stopy znalazły się w przedziale najwyższym od 2007 r. – w grudniu miała miejsce 6. podwyżka z rzędu i inwestorzy spodziewają się, że Fed złagodzi politykę monetarną.
MFW oczekuje, że w 2023 r. dynamika wzrostu gospodarczego w strefie euro utrzyma się na plusie i PKB wzrośnie o 0,5%. To dość optymistyczna prognoza, zwłaszcza jeżeli porównamy ten wynik ze spadkiem PKB o 6% w 2020 r. po wybuchu pandemii.
Tymczasem według MFW, PKB w USA ma w tym roku wzrosnąć o 1%, przy jednoczesnym wyhamowaniu inflacji do 3,5%.
Taki zestaw prognoz dla Polski i innych krajów uzasadnia ostatni wzrost optymizmu inwestorów, wśród których wielu uznało, że gospodarka najgorsze ma już za sobą. Niezmiennie warto jednak pamiętać, że czynniki ryzyka, związane chociażby z wojną w Ukrainie, wciąż będą miały znaczący wpływ na nastroje rynkowe.
Podobał Ci się ten artykuł? Sprawdź resztę wpisów z cyklu „Cały ten rynek…”.
Niniejszy artykuł został sporządzony wyłącznie w celach informacyjnych. Nie stanowi rekomendacji, porady inwestycyjnej, prawnej, podatkowej, reklamy ani oferty sprzedaży jakichkolwiek instrumentów finansowych, w szczególności nie zawiera informacji o instrumentach finansowych oraz warunkach ich nabywania, jak również nie stanowi zaproszenia do sprzedaży instrumentów finansowych, składania ofert ich nabycia lub zapisu na instrumenty finansowe.
Niniejszy artykuł ani żadna jego część, jak też fakt jego dystrybucji nie mogą stanowić podstawy do zawarcia jakiejkolwiek umowy lub zaciągnięcia jakiegokolwiek zobowiązania. Nie może stanowić również źródła informacji, które mogłyby być podstawą decyzji o zawarciu jakiejkolwiek umowy lub zaciągnięciu jakiegokolwiek zobowiązania.
Nie należy dla jakichkolwiek potrzeb polegać na informacjach zawartych w niniejszym artykule, ani też zakładać, że informacje te są kompletne, ścisłe lub rzetelne. Wszelkie takie założenia czynione są wyłącznie na własne ryzyko.