Prognoza dla GPW na 2024 r. Oto czynniki, na które warto zwrócić uwagę
Odbicie w gospodarce i spadek inflacji powinny sprzyjać nastrojom wśród inwestorów. Nie można jednak zapominać o dużej dawce niepewności w globalnej polityce, która zawsze ma wpływ na rynki.
Po okresie wyraźnych wzrostów notowań na Giełdzie Papierów Wartościowych (GPW) w 2023 r. styczeń rozpoczął się od korekty, wywołanej m.in. informacjami o nasileniu rosyjskiej agresji w Ukrainie.
W kolejnym odcinku z cyklu „Cały ten rynek…” wskazujemy czynniki i prognozy, o których warto pamiętać, szukając okazji inwestycyjnych w 2024 r.
Wybory prezydenckie w USA a konflikt w Ukrainie. Wpływ na gospodarkę i giełdę
To będzie rok pod znakiem kampanii wyborczej w USA. 5 listopada Amerykanie wybiorą prezydenta – wiele wskazuje na to, że czeka nas powtórka ze starcia obecnego prezydenta Joe Bidena z poprzednikiem – Donaldem Trumpem.
Z punktu widzenia inwestorów w Polsce wybory za oceanem będą o tyle istotne, że sondaże wskazujące na zwycięstwo Donalda Trumpa mogą nasilić obawy o zmniejszenie wsparcia wojskowego dla Ukrainy w konflikcie z Rosją.
Już teraz analitycy zwracają uwagę na wyraźną niepewność w światowej gospodarce, podsycaną konfliktami zbrojnymi, nie tylko w Ukrainie, ale też na Bliskim Wschodzie.
W tym kontekście warto zwrócić uwagę na dane przytoczone w styczniu przez Polski Instytut Ekonomiczny – analitycy wskazują, że tzw. globalny indeks niepewności gospodarczej jest obecnie o 63% wyższy od średniej w latach 2010-2019 oraz o 116% wyższy niż w 2010 r. Wskaźnik Global Uncertainty Project jest obliczany na podstawie częstotliwości występowania słów dotyczących ryzyka w głównych tytułach prasowych na świecie.
Prognozy makroekonomiczne 2024. Gospodarka wraca na ścieżkę wzrostu
Sporej niepewności geopolitycznej na świecie powinien jednak towarzyszyć większy optymizm związany z odbiciem w europejskiej gospodarce – tak przynajmniej prognozują instytucje, które na przełomie roku podzieliły się najnowszymi szacunkami.
Według Komisji Europejskiej polska gospodarka urośnie w 2024 r. o 2,3% r/r (wobec 0,3% r/r w 2023 r.). To więcej od szacunku dla całej Unii Europejskiej – wzrost o 1,3% r/r.
Z kolei ekonomiści ankietowani przez Narodowy Bank Polski (NBP) prognozują, że w 2024 r. Produkt Krajowy Brutto (PKB) wzrośnie w Polsce o 2,2%-3,7% r/r, przy czym prognoza centralna to 2,9% r/r, a na 2025 r. – już 3,3% r/r.
Chociaż w porównaniu do poprzednich lat te wyniki nie są wyśrubowane, to jednak świadczą o tym, że po okresie spowolnienia można oczekiwać lepszych nastrojów w biznesie.
Tym bardziej, że wzrostowi PKB powinny także towarzyszyć doniesienia o spadku wskaźnika inflacji. Zapytani przez NBP ekonomiści wytypowali tempo średniorocznej inflacji (CPI) w 2024 r. w przedziale 4,4%-6,5% wobec 11,6% za 2023 r. Z kolei w 2025 r. wskaźnik średniorocznej inflacji ma znaleźć się w granicach 3,2%-5,8%.
I znów, chociaż te prognozy wciąż są dalekie od celu inflacyjnego na poziomie 2,5%, to dają nadzieję na wyhamowanie tempa wzrostu cen. Ekonomiści oczekują również, że w tym roku Rada Polityki Pieniężnej wznowi cykl obniżek stóp procentowych, nie będą one jednak gwałtowne. Obecnie główna stopa referencyjna NBP wynosi 5,75% po dwóch jesiennych obniżkach łącznie o 1 pkt. proc. z rekordowego poziomu 6,75%.
Banki i sektor budowlany pociągnęły GPW w 2023 r. Czy to się powtórzy?
Czynnikiem, który powinien sprzyjać nastrojom wśród inwestorów obecnych na GPW, będzie zapowiedziany na 2024 r. wpływ środków z Krajowego Planu Odbudowy (KPO). Warto przypomnieć, że chodzi o prawie 60 mld euro unijnych dotacji i pożyczek, zatwierdzonych jeszcze w połowie 2022 r. Pieniądze jednak dotychczas nie zostały wypłacone.
Zgodnie z założeniami środki z KPO mają zostać przeznaczone m.in. na inwestycje infrastrukturalne (np. w zakresie zielonej energii), a także projekty związane z cyfrową transformacją i poprawą konkurencyjności polskiej gospodarki.
Warto śledzić doniesienia na temat KPO i branż, które mogą skorzystać na realizacji projektów z unijnych środków.
W 2023 r. motorami napędowymi hossy były banki oraz sektor budowlany, m.in. za sprawą wprowadzenia rządowego programu Bezpieczny Kredyt 2%. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.
Inwestorzy zainteresowani sektorami bankowości i nieruchomości z pewnością będą w 2024 r. śledzić doniesienia na temat rządowych planów wprowadzenia nowego programu mieszkaniowego „Mieszkanie na start”. Zgodnie z pierwszymi zapowiedziami miałoby na niego trafić ok. 500 mln zł.
Wiele wskazuje na to, że 2024 r. będzie również udany dla inwestorów, którzy liczą na wysokie dywidendy. W tym kontekście za szczególnie interesujące mogą oni uznać akcje właśnie banków – wystarczy przypomnieć, że w grudniu notowania akcji banku PKO BP wspięły się na historyczne szczyty po deklaracji wypłaty kwoty 1,6 mld zł na poczet dywidendy za 2023 r.
Analitycy wskazują też, że w tym roku inwestorów nie powinny negatywnie zaskoczyć inne spółki, które od lat są znane z dzielenia się zyskami z posiadaczami akcji. Odpowiedzi już wkrótce przyniesie sezon wyników za 2023 r.
Podobał Ci się ten artykuł? Sprawdź resztę wpisów z cyklu „Cały ten rynek…”.
Niniejszy artykuł został sporządzony wyłącznie w celach informacyjnych. Nie stanowi rekomendacji, porady inwestycyjnej, prawnej, podatkowej, reklamy ani oferty sprzedaży jakichkolwiek instrumentów finansowych, w szczególności nie zawiera informacji o instrumentach finansowych oraz warunkach ich nabywania, jak również nie stanowi zaproszenia do sprzedaży instrumentów finansowych, składania ofert ich nabycia lub zapisu na instrumenty finansowe.
Niniejszy artykuł ani żadna jego część, jak też fakt jego dystrybucji nie mogą stanowić podstawy do zawarcia jakiejkolwiek umowy lub zaciągnięcia jakiegokolwiek zobowiązania. Nie może stanowić również źródła informacji, które mogłyby być podstawą decyzji o zawarciu jakiejkolwiek umowy lub zaciągnięciu jakiegokolwiek zobowiązania.
Nie należy dla jakichkolwiek potrzeb polegać na informacjach zawartych w niniejszym artykule, ani też zakładać, że informacje te są kompletne, ścisłe lub rzetelne. Wszelkie takie założenia czynione są wyłącznie na własne ryzyko.