Lokaty bankowe od dawna nie dają zarobić. Czas myśleć o dywidendach
Szanse na przyzwoite zyski z depozytów bankowych w Polsce wciąż są nikłe. Można więc spodziewać się, że inwestorzy coraz częściej będą szukać sposobu na pomnożenie oszczędności, kupując akcje spółek, które regularnie dzielą się zyskami. To dobry pomysł, ale pod pewnymi warunkami.
Około 18 mld zł wypłacą w tym roku firmy notowane na warszawskiej giełdzie z tytułu dywidendy. To pieniądze, które trafiają do inwestorów, a pochodzą z osiągniętych w ubiegłym roku przez te spółki zysków. Warto zwrócić uwagę na to, że ostatnich latach liczba przedsiębiorstw, które chcą dzielić się zyskami, rośnie. W 2014 r. było ich 207, a w 2015 r. – już ponad 230.
Chociaż nie znamy jeszcze ostatecznej liczby spółek, które w tym roku wypłacą dywidendę, to jednak można założyć, że również będzie ich sporo. Dla inwestorów to doskonała okazja, by poszukać zysków wyższych niż na lokatach bankowych. W kolejnym odcinku cyklu „Cały ten rynek…” podpowiadamy, na co zwrócić uwagę, decydując się na inwestowanie „pod dywidendy”.
Sprawdź, jaka będzie stopa dywidendy
Gdy rozważamy zakup akcji spółki, która zapowiada wypłatę dywidendy, jedną z podstawowych rzeczy, które należy sprawdzić, jest tzw. stopa dywidendy. Z punktu widzenia inwestora kwestią drugorzędną jest bowiem to, ile wyniesie nominalna wartość dywidendy.
Dlaczego? Załóżmy, że firma deklaruje wypłatę udziału w zysku w wysokości 2 zł na jedną akcję. Oznacza to, że inwestor dostanie 2 zł za każdy posiadany papier firmy. Ale istota całej sprawy tkwi w tym, czy jedna akcja tej spółki kosztuje np. 20 zł czy 100 zł. Wspomniana kwota 2 zł będzie bowiem oznaczać, że w pierwszym przypadku stopa dywidendy wyniesie 10% (bo 2/20*100%), a w drugim – 2% (bo 2/100*100%). Jak widać, ulokowanie oszczędności w akcjach w pierwszym przypadku jest korzystniejsze od drugiego.
Gdzie szukać spółek z wysoką stopą dywidendy?
Powoli regułą na polskim rynku staje się to, że szansę na wyższą dywidendę dają inwestorom małe i średnie spółki. Duże firmy z indeksu WIG20, jak banki czy firmy z sektora energetycznego, nie „rozpieszczają” graczy. Można też założyć, że ze względu np. na niepewność związaną z ustawą frankową instytucje finansowe będą raczej skłonne do trzymania zysków u siebie.
Tymczasem w przypadku małych i średnich spółek inwestorzy mogą liczyć na stopy dywidendy nawet w na poziomie 10%. By sprawdzić, która spółka będzie w tym roku hojna wobec posiadaczy akcji, warto śledzić informacje z firm oraz raporty dywidendowe publikowane np. w portalach finansowych.
Wysoka stopa dywidendy to nie wszystko
Gdy już wybierzesz spółkę, która podoba Ci się pod względem podziału zysków, musisz też pamiętać o tym, by była to firma, która ma mocne fundamenty. Inaczej mówiąc, powinna to być firma o ustabilizowanym biznesie, przynosząca regularne zyski, z niewielkim zadłużeniem. Dlaczego?
Musisz bowiem pamiętać o tym, że wypłata dywidendy wiąże się z tzw. odcięciem jej od kursu akcji. Oznacza to, że w dniu wypłaty dywidendy, jej nominalna wartość na akcję (a więc np. wspomniane wyżej 2 zł) zostanie odjęta od kursu akcji. Inwestor, który zdecyduje się na trzymanie papierów, będzie więc musiał jednocześnie poczekać, aż kurs wzrośnie do poprzedniego poziomu. W przypadku spółek, które są mocne „fundamentalne”, z reguły dzieje się to dość szybko.
Jeżeli jednak nie masz głowy do szukania odpowiednich spółek dywidendowych, możesz zdać się na tzw. fundusze dywidendowe. Jest ich już na polskim rynku kilkanaście. Taki fundusz szuka akcji odpowiednich firm, a jego klient inwestuje w jednostki uczestnictwa, które później może sprzedać. W takim przypadku klient funduszu musi jednak pamiętać o dodatkowych kosztach, które poniesie.
Kiedy kupić akcje i co z podatkiem od dywidendy?
Jeżeli decydujesz się na zakup akcji spółki pod dywidendę, musisz pamiętać o dwóch zasadach:
- pamiętaj o dniu dywidendy – to ogłaszany przez spółkę termin, który oznacza, że inwestorzy posiadający akcje w tym dniu zostaną uprawnieni do udziału w zysku. Jest tu pewien „haczyk”. Musisz zwrócić uwagę, że zgodnie z zasadami księgowymi obowiązującymi na GPW do dywidendy uprawniają Cię akcje kupione nie tego dnia, ale co najmniej dwa dni wcześniej.
Jeżeli więc np. dywidenda będzie przydzielana w czwartek 26 maja, to musisz kupić akcje spółki najpóźniej we wtorek 24 maja. Później nie musisz ich jednak trzymać do dnia wypłaty dywidendy, który przypadnie np. w czerwcu. Możesz sprzedać je szybciej.
- nie przejmuj się podatkiem – o ile zyski osiągnięte ze sprzedaży akcji w danym roku musisz rozliczyć z urzędem skarbowym, o tyle dywidendę rozlicza spółka. Na Twoje konto z tytułu dywidendy trafi kwota netto, której w żaden sposób nie musisz już rozliczać.
Niniejszy artykuł został sporządzony wyłącznie w celach informacyjnych. Nie stanowi rekomendacji, porady inwestycyjnej, prawnej, podatkowej, reklamy ani oferty sprzedaży jakichkolwiek instrumentów finansowych, w szczególności nie zawiera informacji o instrumentach finansowych oraz warunkach ich nabywania, jak również nie stanowi zaproszenia do sprzedaży instrumentów finansowych, składania ofert ich nabycia lub zapisu na instrumenty finansowe.
Niniejszy artykuł ani żadna jego część, jak też fakt jego dystrybucji nie mogą stanowić podstawy do zawarcia jakiejkolwiek umowy lub zaciągnięcia jakiegokolwiek zobowiązania. Nie może stanowić również źródła informacji, które mogłyby być podstawą decyzji o zawarciu jakiejkolwiek umowy lub zaciągnięciu jakiegokolwiek zobowiązania.
Nie należy dla jakichkolwiek potrzeb polegać na informacjach zawartych w niniejszym artykule, ani też zakładać, że informacje te są kompletne, ścisłe lub rzetelne. Wszelkie takie założenia czynione są wyłącznie na własne ryzyko.