Dywidendy z banków na GPW. Wreszcie jest na nie szansa
Aż 40% zyskał od początku roku indeks WIG Banki na warszawskiej giełdzie. Czy ostatnie wieści na temat dywidend mogą dodatkowo wspomóc hossę u posiadaczy akcji instytucji finansowych?
Komisja Nadzoru Finansowego dała właśnie bankom zielone światło do wypłaty dywidend w 2. połowie roku. W kolejnym odcinku z cyklu „Cały ten rynek…” sprawdzamy, na co mogą liczyć posiadacze akcji banków, dla których ostatnich 12 miesięcy i tak jest bardzo udanych. W tym czasie wskaźnik WIG Banki poszedł w górę o ok. 60% i wrócił do poziomu z okresu przed pandemią.
Źródło: Stooq.pl
Dywidendy banków 2021. Jakie warunki trzeba spełnić?
Jeszcze w grudniu 2020 r. Komisja Nadzoru Finansowego opublikowała stanowisko, w którym zaleciła bankom wstrzymanie się z podziałem zysków w 2021 r. Urzędnicy uzasadnili to potrzebą poprawy kondycji finansowej banków, wskazując na „istotną niepewność co do dalszego rozwoju wydarzeń związanych z pandemią COVID19”. Nie była to pierwsza tego typu rekomendacja, której rynek jednoznacznie się podporządkował. W efekcie banki – znane wcześniej z regularnego dzielenia zysków – nie wypłaciły dywidend już od 2018-2019 r.
Wiele wskazuje na to, że jeszcze w tym roku sytuacja może się odwrócić. Pod koniec czerwca nadzór finansowy opublikował bowiem nowe zalecenie, w którym dopuszcza możliwość wypłaty dywidend przed banki już w 2. półroczu.
Bank, który będzie chciał to zrobić, musi spełnić określone przez KNF warunki. Do wypłaty 50% zysków z 2020 r. KNF zdefiniowała 6 takich kryteriów. Sprowadzają się one do tego, że bank powinien udowodnić swoją dobrą kondycję finansową, a więc np. nie być w postępowaniu naprawczym i wykazać współczynniki kapitałowe na poziomie powyżej określonego przez prawo minimum.
Szczegółowe zalecenia dla banków można znaleźć na stronie KNF. Wskazują one również kryteria do wypłaty 75%, a także 100% ubiegłorocznego zysku.
W tych bankach jest szansa na dywidendę
Dość prawdopodobna wydaje się wypłata dywidendy przez Bank Pekao. Jeszcze w czerwcu zapadła decyzja o przelaniu na konta inwestorów po 3,21 zł na każdą posiadaną akcję Pekao. Wypłatę uzależniono jednak od rekomendacji KNF. Jeżeli więc zarząd banku uzna, że spełnia kryteria opisane przez nadzorcę, wówczas środki trafią do inwestorów 29 września. Ostatnim dniem, w którym trzeba kupić akcje Pekao, by załapać się na udział w zysku, jest 8 września.
Wypłata przez Bank Pekao planowanych 75% ubiegłorocznego zysku (842,5 mln zł) w formie dywidendy byłaby przełomem w sektorze bankowym – po raz ostatni Pekao podzielił się zyskiem z akcjonariuszami w 2019 r. Wówczas na ich konta trafiło po 6,60 zł na każdą akcję. Przy obecnym kursie Pekao na giełdzie stopa dywidendy sięga ok. 3%.
Spore szanse na otrzymanie dywidendy mają również akcjonariusze Banku Handlowego. Również w przypadku tego podmiotu zapadła już decyzja o wypłacie 1,2 zł na akcję z zysku osiągniętego w 2020 r. plus 3,66 zł na akcję z zysku za 2019 r. Także tutaj została ona uwarunkowana zgodą KNF – jeżeli nic nie stanie na przeszkodzie, to środki trafią do akcjonariuszy już 22 września (ostatni dzień na zakup akcji z prawem do dywidendy to 13 września). Łączna kwota dywidendy w wysokości 4,86 zł daje wysoką stopę dywidendy na poziomie ok.10%.
Inwestorzy liczą też na to, że do podziału zysków powróci największy na polskim rynku bank PKO BP. Ten również po raz ostatni wypłacił dywidendę w 2019 r. z zysków osiągniętych w 2018 r.
Tym razem, jeszcze w maju, poprzedni prezes PKO BP Zbigniew Jagiełło zapowiedział, że bank zamierza wrócić do wypłat dywidend. Zaznaczył jednocześnie, że ostateczne decyzje będą uzależnione od wskazówek KNF. Dywidenda z PKO BP może jednak zostać wypłacona dopiero w 2022 r.
Niewiadoma wokół kredytów frankowych i stóp procentowych
W przypadku pozostałych banków obecnych na GPW wciąż istnieje wiele niewiadomych, które wskazują raczej na to, że w tym roku dywidenda nie zostanie wypłacona.
Taką decyzję, jeszcze przed ostatnią publikacją KNF, podjął ING Bank. W jego przypadku wypłata może zostać odsunięta do przyszłego roku. Warto jednak śledzić zapowiedzi i decyzje, bo bank pozostawił sobie możliwość podziału w przyszłości również zysków zgromadzonych w poprzednich latach – łącznie w grę wchodzi kwota 1,16 mld zł. ING Bank należał wcześniej do grona banków, które regularnie dzieliły zyski między akcjonariuszy. Po raz ostatni ING Bank wypłacił dywidendę w 2019 r. (3,50 zł na akcję).
Sytuacja wokół banków, chociaż wzrost ich notowań w ostatnich miesiącach jest jednym z motorów giełdowej hossy, pozostanie niepewna, dopóki całkowicie nie zostanie rozstrzygnięta kwestia kredytów frankowych. Kluczowy w tej sprawie będzie m.in. głos Sądu Najwyższego. Ten w maju odroczył posiedzenie frankowe, prosząc o dodatkowe opinie kilka instytucji, w tym Narodowy Bank Polski i Rzecznika Finansowego.
Niemniej perspektywy poprawy sytuacji gospodarczej oraz pierwsze sygnały o możliwej podwyżce stóp procentowych w Polsce – nawet jeszcze w tym roku – dają posiadaczom akcji nadzieje na odblokowanie dywidend i kontynuację wzrostów notowań banków.
Podobał Ci się ten artykuł? Sprawdź resztę wpisów z cyklu „Cały ten rynek…”.
Niniejszy artykuł został sporządzony wyłącznie w celach informacyjnych. Nie stanowi rekomendacji, porady inwestycyjnej, prawnej, podatkowej, reklamy ani oferty sprzedaży jakichkolwiek instrumentów finansowych, w szczególności nie zawiera informacji o instrumentach finansowych oraz warunkach ich nabywania, jak również nie stanowi zaproszenia do sprzedaży instrumentów finansowych, składania ofert ich nabycia lub zapisu na instrumenty finansowe.
Niniejszy artykuł ani żadna jego część, jak też fakt jego dystrybucji nie mogą stanowić podstawy do zawarcia jakiejkolwiek umowy lub zaciągnięcia jakiegokolwiek zobowiązania. Nie może stanowić również źródła informacji, które mogłyby być podstawą decyzji o zawarciu jakiejkolwiek umowy lub zaciągnięciu jakiegokolwiek zobowiązania.
Nie należy dla jakichkolwiek potrzeb polegać na informacjach zawartych w niniejszym artykule, ani też zakładać, że informacje te są kompletne, ścisłe lub rzetelne. Wszelkie takie założenia czynione są wyłącznie na własne ryzyko.