Dywidendy 2021. Sprawdź, gdzie szukać szansy na udział w zyskach spółek
Spółki deweloperskie, budowlane, farmaceutyczne, e-commerce – to one będą w tym roku wzbudzać zainteresowanie w kontekście podziału zysków między akcjonariuszy. Za to znów raczej ciężko będzie liczyć na banki.
Wbrew obawom z początku pandemii, ostatnich 12 miesięcy przyniosło inwestorom obecnym na GPW wyraźne zyski – indeks WIG20 jest na poziomie o prawie 30% wyższym niż rok temu, a WIG zyskał ok. 40%. Po tak dynamicznym wzroście kursów akcji część inwestorów liczy jeszcze na wpływy z dywidend, a więc udział w zyskach osiągniętych przez spółki w 2020 r.
W kolejnym odcinku z cyklu „Cały ten rynek…” sprawdzamy, jak może wyglądać tegoroczny sezon dywidendowy na GPW.
Branża budowlana dzieli zyski. Zapowiadają się duże wypłaty
W okolicach terminów publikacji wyników rocznych władze spółek giełdowych często przekazują rekomendacje o wysokości proponowanej dywidendy z zysków osiągniętych w poprzednim roku. Propozycje muszą jeszcze później zostać zatwierdzone przez walne zgromadzenia.
Wiele wskazuje na to, że w tym roku zyski między posiadaczy akcji będą dzielić spółki z branży deweloperskiej i budowlanej – właściwie tylko na początku pandemii pojawiły się obawy o kondycję tych sektorów. Szybko jednak okazało się, że dobrze radzą sobie one w nowej rzeczywistości – w rezultacie indeks WIG Nieruchomości zyskał prawie 40% (12M), a WIG Budownictwo – ponad 100% (12M).
Wypłatę dywidendy zapowiedział już m.in. Dom Development, który od kilkunastu lat dzieli się zyskami z posiadaczami akcji – tym razem zarząd spółki rekomenduje wypłatę w sumie 254 mln zł, co daje 10 zł na akcję (rok temu było to 9,50 zł). Kurs akcji dewelopera jest obecnie na wieloletnich maksimach – stopa dywidendy (dywidenda/kurs akcji) przekracza 7%.
W tym roku o posiadaczach akcji nie zapomni również znany z regularnych wypłat Budimex. Zarząd zaproponował podział ponad 426 mln zł z zysków i kapitału rezerwowego – to 16,70 zł na akcję, a więc jedna z najwyższych dywidend w historii spółki.
Lepsze wyniki w pandemii. Czy spółki podzielą zyski między akcjonariuszy?
Szukając okazji do tego, by skorzystać na dywidendach, można przyjrzeć się bliżej spółkom, dla których pandemia okazała się dodatkowym motorem do rozwoju i poprawy wyników finansowych.
Uwagę zwraca np. spółka DM XTB. Broker ma za sobą rok, w którym wypracował zysk operacyjny w wysokości 515,7 mln zł wobec 65,4 mln zł rok wcześniej. Zarząd zaproponował tym samym, by 210 mln zł przeznaczyć do podziału między akcjonariuszy. To daje 1,79 zł na akcję – przy obecnym kursie akcji stopa dywidendy wynosi więc ok. 11%.
Pandemia sprzyjała także w ubiegłym roku spółkom z branży e-commerce. Przykładem może być TIM, który już 30 grudnia 2020 r. wypłacił akcjonariuszom zaliczkę na poczet dywidendy w wysokości 1 zł na akcję. Teraz zarząd spółki zarekomendował powiększenie całej wypłaty do kwoty 2,20 zł na akcję. Nawet uwzględniając dynamiczny wzrost kursu akcji w ostatnich miesiącach, stopa dywidendy przekracza 10%. TIM ma ambicje, by wejść do indeksu WIGdiv, a więc grona spółek regularnie wypłacających dywidendy.
Inwestorzy będą też zapewne śledzić doniesienia ze spółek farmaceutycznych, które znajdują się w polu ich zainteresowania zwłaszcza w okresie pandemii. Na razie planami pochwalił się dystrybutor leków Neuca, który zamierza wypłacić inwestorom po 10 zł na akcję. W ubiegłym roku spółka wypracowała 212,6 mln zł zysku operacyjnego, o 36% więcej niż w 2019 r.
Dywidendy ze spółek Skarbu Państwa. Najpewniejszy na razie PKN Orlen
Zagadką dla inwestorów pozostają na razie dywidendy, które popłyną ze spółek Skarbu Państwa. Przez lata KGHM przyzwyczaił ich do regularnych wypłat – w 2017 r. dywidendy jednak nie było i od tamtej pory spółka do niej nie powróciła. W tym roku istnieje szansa na wypłatę udziału w 1,8 mld zł zysku netto za 2020 r., ale ostateczne decyzje w tej sprawie jeszcze nie zapadły.
Pewniejsza wydaje się za to dywidenda z PKN Orlen. Według wstępnych zapowiedzi przedstawicieli spółki inwestorzy mogliby liczyć na dywidendę w wysokości 3,5 zł na akcję, jednak również w tym przypadku oficjalny komunikat nie został jeszcze opublikowany.
Posiadacze akcji banków wciąż bez dywidend
W przypadku banków notowanych na warszawskiej giełdzie trudno spodziewać się, by 2021 r. przyniósł odmianę w polityce dywidendowej. Banki znane jeszcze kilka lat temu z tego, że dzieliły się zyskami z akcjonariuszami, wstrzymały wypłaty pod wpływem rekomendacji Komisji Nadzoru Finansowego. Pandemia w połączeniu z wciąż niepewną sytuacją wokół kredytów frankowych raczej nie pozwolą na wypłaty również w tym roku.
Wśród największych instytucji finansowych inwestorzy mają szansę na dywidendę z PZU, którego strategia zakłada wypłatę akcjonariuszom min. 50% zysków.
Jak dostać dywidendę?
Dla inwestora, który chce dostać udział w zysku spółki, najważniejszy jest tzw. dzień dywidendy. Wtedy prawa do dywidendy nabywają wszyscy aktualni posiadacze akcji spółki. Warto więc śledzić zapowiedzi spółek o tym, na kiedy ustalają dzień dywidendy oraz pamiętać o tym, by kupić akcje najpóźniej podczas sesji dwa dni wcześniej – ma to związek z giełdową zasadą D+2. |
Podobał Ci się ten artykuł? Sprawdź resztę wpisów z cyklu „Cały ten rynek…”.
Niniejszy artykuł został sporządzony wyłącznie w celach informacyjnych. Nie stanowi rekomendacji, porady inwestycyjnej, prawnej, podatkowej, reklamy ani oferty sprzedaży jakichkolwiek instrumentów finansowych, w szczególności nie zawiera informacji o instrumentach finansowych oraz warunkach ich nabywania, jak również nie stanowi zaproszenia do sprzedaży instrumentów finansowych, składania ofert ich nabycia lub zapisu na instrumenty finansowe.
Niniejszy artykuł ani żadna jego część, jak też fakt jego dystrybucji nie mogą stanowić podstawy do zawarcia jakiejkolwiek umowy lub zaciągnięcia jakiegokolwiek zobowiązania. Nie może stanowić również źródła informacji, które mogłyby być podstawą decyzji o zawarciu jakiejkolwiek umowy lub zaciągnięciu jakiegokolwiek zobowiązania.
Nie należy dla jakichkolwiek potrzeb polegać na informacjach zawartych w niniejszym artykule, ani też zakładać, że informacje te są kompletne, ścisłe lub rzetelne. Wszelkie takie założenia czynione są wyłącznie na własne ryzyko.