Debiut Murapolu na GPW. Jakie jeszcze spółki mogą zaoferować akcje inwestorom?
Ponad 40% zyskał od początku 2023 r. indeks skupiający podmioty z branży nieruchomości na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych (GPW). Duży deweloper mieszkaniowy chce przyciągnąć inwestorów m.in. perspektywą wysokich dywidend.
15 grudnia 2023 r. (piątek) będzie najpewniej dniem, w którym spółka Murapol zakończy trwającą od dwóch lat przerwę w debiutach na głównym parkiecie GPW (nie wliczając transferów z NewConnect).
W kolejnym odcinku z cyklu „Cały ten rynek…” pokazujemy, jak spółki deweloperskie radzą sobie na GPW oraz które firmy mogą zaproponować akcje inwestorom
w kolejnych miesiącach.
IPO Murapolu. Inwestorzy liczą na zyski
Oferta publiczna (IPO) jednego z największych w Polsce deweloperów objęła 30% akcji (pierwotnie zakładano 25%, ale pula została zwiększona) sprzedawanych przez jego głównego akcjonariusza (AEREF V PL Investment S.à r.l.). Nie przewidziano emisji nowych papierów.
Ostateczna cena emisyjna akcji została ustalona na 33 zł, a więc o 2 zł poniżej ceny maksymalnej z zapisów. Jednocześnie ze względu na zainteresowanie ofertą liczba przyznanych każdemu z inwestorów indywidualnych akcji będzie niższa od oczekiwanej w zapisach.
Przydział akcji został zaplanowany na 13 grudnia. Debiut na GPW najprawdopodobniej będzie zaś miał miejsce 15 grudnia.
Podane przez spółkę informacje pozwalają szacować, że wartość oferty publicznej Murapolu przekroczy 404 mln zł, a kapitalizacja spółki to ok. 1,35 mld zł.
Hossa deweloperów na GPW. Ile już zarobili inwestorzy?
Warto pamiętać, że obecna oferta publiczna Murapolu nie jest pierwszym jego podejściem do debiutu na GPW. Obecny w 19 polskich miastach deweloper już pod koniec 2021 r. oferował akcje inwestorom. Wówczas IPO zostało jednak odwołane.
Teraz firma wróciła z planami debiutu w zdecydowanie lepszej dla tej branży sytuacji rynkowej. Spółki z sektora budownictwa mieszkaniowego, obecne na GPW, są notowane blisko swoich historycznych rekordów.
Wystarczy wspomnieć np. spółkę Dom Development – kurs akcji tego największego w Polsce dewelopera wzrósł od początku 2023 r. o 90%. Podobnie zachowywały się notowania spółki Atal, również obecnej w największych polskich miastach.
Sam indeks branżowy, w którym są notowane firmy z sektora nieruchomości (w tym deweloperzy), zyskał od początku 2023 r. ponad 40%. W tym samym czasie wskaźniki WIG i WIG20 poszły w górę po ok. 30%.
Indeks WIG Nieruchomości wobec WIG i WIG20 w ostatnich 12 miesiącach
Źródło: Stooq.pl
Wyraźnie widać więc, że u deweloperów giełdowych trwa hossa podsycana wynikami spółek, kolejnymi doniesieniami o wzrostach cen mieszkań w Polsce i wreszcie perspektywą kolejny programów rządowych. Murapol podał, że ponad 90% mieszkań znajdujących się w jego ofercie spełnia warunki, by klienci mogli skorzystać z Bezpiecznego Kredytu 2%.
Dodatkowym argumentem, który może zachęcać inwestorów do kupna akcji spółek z tej branży, są dywidendy. Sam Murapol zapowiedział, że w przyszłym roku może wypłacić inwestorom 200 mln zł z zysków za 2023 r. – przy założeniu ceny akcji z oferty publicznej daje to stopę dywidendy na poziomie kilkunastu procent.
Mijający rok można uznać za korzystny dla inwestorów, którzy kupowali akcje deweloperów z myślą o udziale w ich zyskach. Dywidendy wypłaciły bowiem wszystkie największe spółki z tej branży, m.in. Dom Development, Atal, Develia czy Lokum.
Inwestorzy, którzy dopiero teraz zaczynają się interesować spółkami mieszkaniowymi z GPW, powinni uważnie śledzić doniesienia, które będą miały wpływ na notowania akcji tych firm – na rynku nie brakuje komentarzy, w których padają pytania o to, jak długo hossa może jeszcze potrwać. A może zbliżamy się już do momentu, w którym popyt na mieszkania wyhamuje, bo ceny okażą się zbyt wysokie?
Debiuty na GPW. Czy Murapol przerwie złą passę w ofertach publicznych?
To pytanie, które mogą sobie zadać inwestorzy, chętnie biorący udział w IPO. Debiut Murapolu będzie pierwszym i jedynym na rynku głównym w tym roku, nie uwzględniając transferów z NewConnect.
Poprzednia oferta publiczna miała miejsce w 2021 r. Przeprowadziła ją spółka bukmacherska STS Holding, a jej wartość przekroczyła 1 mld zł. Jednak już po dwóch latach, po udanym wezwaniu i przymusowym wykupie akcji, zapadła decyzja o wycofaniu spółki z GPW.
Jeżeli debiut Murapolu się powiedzie, niewykluczone, że również kolejne spółki wrócą do zapowiadanych bądź zawieszonych wcześniej planów przeprowadzenia ofert publicznych. Wśród inwestorów trwają spekulacje m.in. na temat możliwego IPO sieci handlowej Żabka.
Na publikowanej przez Komisję Nadzoru Finansowego (KNF) liście zawieszonych postępowań związanych z prospektami emisyjnymi znajdują się m.in. dom aukcyjny DESA i producent metalowych regałów Metalkas.
Na razie jednak od 2017 r. więcej spółek opuszcza rynek główny GPW niż na nim debiutuje. Według oficjalnych danych GPW w okresie I-X.2023 r. 14 firm zniknęło z głównego parkietu, a 11 się na nim pojawiło – to jednak wyłącznie przeniesienia notowań spółek rynku NewConnect.
Podobał Ci się ten artykuł? Sprawdź resztę wpisów z cyklu „Cały ten rynek…”.
Niniejszy artykuł został sporządzony wyłącznie w celach informacyjnych. Nie stanowi rekomendacji, porady inwestycyjnej, prawnej, podatkowej, reklamy ani oferty sprzedaży jakichkolwiek instrumentów finansowych, w szczególności nie zawiera informacji o instrumentach finansowych oraz warunkach ich nabywania, jak również nie stanowi zaproszenia do sprzedaży instrumentów finansowych, składania ofert ich nabycia lub zapisu na instrumenty finansowe.
Niniejszy artykuł ani żadna jego część, jak też fakt jego dystrybucji nie mogą stanowić podstawy do zawarcia jakiejkolwiek umowy lub zaciągnięcia jakiegokolwiek zobowiązania. Nie może stanowić również źródła informacji, które mogłyby być podstawą decyzji o zawarciu jakiejkolwiek umowy lub zaciągnięciu jakiegokolwiek zobowiązania.
Nie należy dla jakichkolwiek potrzeb polegać na informacjach zawartych w niniejszym artykule, ani też zakładać, że informacje te są kompletne, ścisłe lub rzetelne. Wszelkie takie założenia czynione są wyłącznie na własne ryzyko.