Canal+ jednak nie wejdzie na GPW. Na kogo można jeszcze liczyć w tym roku?
Wejście właściciela serwisu Allegro.pl na warszawski parkiet rozbudziło nadzieje inwestorów na kolejne udane oferty publiczne. Statystyki pokazują jednak, że jest jeszcze zbyt wcześnie, by świętować wzmożony powrót debiutantów na GPW.
Warta ponad 10 mld zł oferta Allegro pozwoliła do tej pory zarobić ok. 70% tym inwestorom, którzy kupili akcje przed debiutem i na razie ich nie sprzedali. Był moment, że wartość inwestycji już ponad 2-krotnie przekraczała ilość środków ulokowanych
w akcjach Allegro podczas zapisów. Ostatnia korekta nie zmienia jednak faktu, że największy w historii GPW debiut rozbudził oczekiwania na kolejne interesujące oferty publiczne.
W kolejnym odcinku z cyklu „Cały ten rynek…” sprawdzamy, czy inwestorzy będą mieli szanse wziąć w nich udział.
Prospekt to nie wszystko. Z debiutu można wycofać się nawet po zapisach
Tuż po debiucie Allegro na GPW inwestorzy liczyli na to, że jeszcze w tym roku będą mogli spróbować zarobić na akcjach spółki Canal+ Polska, jednego z największych w kraju operatorów płatnej telewizji. Jeszcze w lipcu spółka złożyła w Komisji Nadzoru Finansowego prospekt emisyjny. Debiut był zaplanowany na koniec listopada. Już po zebraniu zapisów na akcje od inwestorów indywidualnych spółka wycofała się jednak z planów wejścia na giełdę. Oficjalny powód? Duża zmienność na rynkach.
Ta decyzja przypomina krok, na który w 2019 r. zdecydowała się spółka eobuwie.pl. Wejście kontrolowanego przez CCC sklepu internetowego zapowiadano jeszcze w 2018 r. Ostatecznie jednak debiut został odłożony w czasie z powodu pogarszającej się sytuacji na rynku.
Tylko te 2 przykłady pokazują, że od informacji o planowanej ofercie publicznej do faktycznego debiutu droga jest zwykle daleka, zwłaszcza gdy nastroje na giełdach są bardzo niepewne. Nie dotyczy to wyłącznie polskich realiów. Np. na początku listopada został wstrzymany rekordowy w skali globu (34,5 mld dol.) debiut spółki Ant Group z grupy Alibaba.
Wciąż mało debiutów na GPW. Więcej spółek opuszcza parkiet
W tej sytuacji ten rok jest na razie najsłabszym w historii naszego rynku pod względem liczby debiutów na GPW. Od początku stycznia tylko 3 spółki weszły na główny parkiet i jednocześnie opuściło go 18 firm. Z przewagą wycofań nad debiutami na GPW mamy do czynienia od 2017 r.
Wśród tegorocznych wycofań z GPW uwagę zwracają zwłaszcza spółki, które były na rynku od wielu lat. Po udanym wezwaniu do sprzedaży akcji przez francuski Accor warszawską giełdę opuściła sieć hotelarska Orbis (obecna na GPW od 1997 r.). Z giełdą w tym roku pożegnała się też spółka Indykpol – jedna z największych firm branży drobiarskiej w Polsce była notowana na GPW od 1994 r. Wśród podmiotów z bardzo długą tradycją, które w tym roku opuściły giełdę, jest też PHZ Baltona, zarządzająca m.in. sklepami wolnocłowymi na lotniskach.
Wiele wskazuje na to, że z giełdy zejdzie również operator telekomunikacyjny Play Communications – spółka jest obecna na GPW od ponad 3 lat. Jej debiut był efektem największej oferty publicznej w 2017 r. Teraz jednak wezwanie do sprzedaży akcji przez inwestorów prowadzi francuski operator Iliad Group. Zaoferował on inwestorom 39 zł za każdą akcję Play – cena w wezwaniu jest więc o 8% wyższa niż zapisach przed debiutem.
Ciekawe debiuty jeszcze przed końcem roku. To możliwe
Ostatnie informacje o skuteczności szczepionek na koronawirusa spowodowały, że na giełdy powrócił optymizm. Widać to również na GPW, gdzie indeksy WIG20 i WIG zdołały zyskać po ok. 15% w ciągu 10 dni.
Można więc zastanawiać się, czy giełdy odhaczyły już koniec pandemii zgodnie z zasadą, że rynki wyprzedzają to, co dzieje się w realnej gospodarce. Jeżeli tak, to zapewne dawałoby większe szanse na kolejne debiuty na GPW.
Inwestorów z pewnością zainteresuje możliwy debiut platformy internetowej sprzedaży odzieży Answear.com. Jej właściciel jeszcze we wrześniu poinformował o przygotowaniu prospektu emisyjnego akcji – zgodnie z zapowiedzią spółka chciałaby zadebiutować jeszcze w 2020 r.
Na początku listopada KNF zatwierdziła z kolei prospekt emisyjny spółki z branży biotechnologicznej Pure Biologics. Firma notowana dotychczas na New Connect chce jeszcze w grudniu przenieść się na rynek główny GPW i dodatkowo pozyskać z emisji akcji ok. 57 mln zł. Końcówka roku może więc przynieść jeszcze inwestorom wiele emocji podczas debiutów.
Niniejszy artykuł został sporządzony wyłącznie w celach informacyjnych. Nie stanowi rekomendacji, porady inwestycyjnej, prawnej, podatkowej, reklamy ani oferty sprzedaży jakichkolwiek instrumentów finansowych, w szczególności nie zawiera informacji o instrumentach finansowych oraz warunkach ich nabywania, jak również nie stanowi zaproszenia do sprzedaży instrumentów finansowych, składania ofert ich nabycia lub zapisu na instrumenty finansowe.
Niniejszy artykuł ani żadna jego część, jak też fakt jego dystrybucji nie mogą stanowić podstawy do zawarcia jakiejkolwiek umowy lub zaciągnięcia jakiegokolwiek zobowiązania. Nie może stanowić również źródła informacji, które mogłyby być podstawą decyzji o zawarciu jakiejkolwiek umowy lub zaciągnięciu jakiegokolwiek zobowiązania.
Nie należy dla jakichkolwiek potrzeb polegać na informacjach zawartych w niniejszym artykule, ani też zakładać, że informacje te są kompletne, ścisłe lub rzetelne. Wszelkie takie założenia czynione są wyłącznie na własne ryzyko.